piątek, 8 czerwca 2012

Zacznijmy od siebie...

Dzisiejszego dnia uświadomiłyśmy sobie, że chcąc zmienić program nauczania szkołę i niektóre przepisy, powinnyśmy zacząć od siebie. Kiedy ostatnio chciałyśmy jak zwykle zdenerwować naszą panią od niemieckiego, mówiąc do niej "Dzień Dobry Nasza Kochana Pani" powiedziała nam, z resztą jak zawsze :
- Idźcie stąd, wiecie że działacie mi na nerwy.- wtedy przyrodniczka stojąca obok powiedziała:
- Jesteście takie "słodkie" że dostajemy efektu przesłodzenia (cięta riposta).
Dlatego dzisiaj zapytałyśmy się jednej nauczycielki którą bardzo lubimy (1 z dwóch), czy my naprawdę zachowujemy się jak te "Szalone Nastolatki" których unikamy. 
Powiedziała nam, że to właśnie tak wygląda, tyle że my podświadomie chcemy zwrócić na siebie uwagę (brrr).
Myślałyśmy że robimy tak tylko dla tworzenia wspomnień (papier toaletowy przez okno :), ale ona rzeczywiście miała rację. Powiedziała nam również że wyrzucanie papieru przez okno nigdy nie będzie przyporządkowane (no kto by się tego spodziewał) ale to dobrze, że potrafimy sobie te wspomnienia tworzyć. 
Nie chcemy być takie, jakie jesteśmy w tej chwili. 

Dlatego odnosząc się do tekstu powyżej postanawiamy poprawę. Chcemy pozostać sobą tylko w udoskonalonej wersji - wierzymy w to że człowiek potrafi się zmienić. 

Lora & Tarisa 


czwartek, 31 maja 2012

Trollface krok po kroku : D

To może taka mała odskocznia od tematu bloga- małe krok po kroku jak narysować na koszulce Trollface'a.

Użyłam :
białej koszulki (z orlika:D)
markera do tkanin

1. Najpierw szkicuję trolla.


2. Zaczynam wypełniane ołówka markerem do tkanin.

3. Wypełniam między zębami...

4. Tak wygląda skończone :


Jak macie jakieś pytania piszcie : tarisa@onet.pl

poniedziałek, 28 maja 2012

Fałszywa Przyjaźń

Chyba nikt z nas nie chciałby mieć fałszywych przyjaciół.My właśnie wczoraj tego doświadczyłyśmy. Przez 6 ostatnich miesięcy uważałyśmy się z dwiema innymi dziewczynami za 'bff'(best friends forever), ale znałyśmy je od przedszkola. Wystarczył jeden wieczór żeby wszystko zepsuć. W zasadzie to przez to ze rozbił się związek naszego kumpla. A tyle szczegółów z naszego życia bo to nie ma być internetowy pamiętnik. Mniej więcej chodziło o to, że my go lubiłyśmy a jedna z Nich nie i kazały nam wybierać, oczywiście wybrałyśmy naszego kumpla.Potem śmiały się z nas, oblały mlekiem a na koniec powiedziały "Jak się tak będziecie obrażać to nie będziemy się przyjaźnić". Wtedy poszłyśmy do domu i to tyle. 
To nie był pierwszy raz, takie i podobne rzeczy zdarzały się często, zawsze wierzyłyśmy że to się skończy ale po jakimś czasie one znowu dostawały ataku głupawek, tylko po za granicami wytrzymałości.  NAS potrzebowały tylko dlatego, że nie miały do kogo otworzyć gęby.
 Dla nas przyjaźń różni się od pseudo-przyjaźni,  my same znamy się od przedszkola, były wzloty i upadki ale zazwyczaj któraś z nas wyciągała rękę. Wy na pewno również nie lubicie fałszywych przyjaciół którzy wmawiają że Was lubią a przed innymi obgadują i wyciągają jego sekrety. Dlatego lepiej dobrze poznać osobę z którą chcesz się zaprzyjaźnić, zanim powiesz jej rzeczy które użyje przeciwko Tobie.

Lora & Tarisa

 


THE END

sobota, 26 maja 2012

Zaczynamy!

 Dawno, dawno temu, w małej miejscowości w pewnym dalekim kraju, żyły sobie dwie dziewczyny- Lora i Tarisa, Tarisa i Lora. Bardzo się lubiły i nazywały siebie siostrami. Chciały mieć wspomnienia z wieku szkolnego i nie rozumiały co jest złego w wyrzucaniu papieru toaletowego przez okno, lub skakanie z okna szkolnej łazienki. Dorośli ich nie rozumieli, wiele nauczycieli uwzięło się na nie, jakby wyrzucanie papieru toaletowego przez okno było złe :). W szkole były dwie rozumiejące je nauczycielki. Buntowały się przeciw przepisom szkolnym. Były niczym Chuck Norris- kartkówkę pisały tylko raz. Niesprawiedliwość nauczycieli doprowadziła je do przeprowadzenia rewolucji. Nie tylko w szkole.
Depresje miały nie wtedy, kiedy rodzice nie kupili im nowej bluzki, ale kiedy zobaczyły kolejny worek śmieci w rowie. Lecz gdy dowiedziały się ile śmieci produkuje rocznie przeciętny Polak a ile Szwajcar i ile z tego wszystkiego idzie na wysypiska, to planowały kolejną rewolucję. Nie wspomnę już o reakcji po zobaczeniu traktowania zwierząt w schroniskach.
 Ale większy szok przeżyły przed chwilą- zobaczyły jak długi napisały post. Dlatego właśnie, żeby nie przedłużać <2 godz. później :> dopisały w nim tylko, że blog, ten oto tutaj, będzie o tym powyżej. 

~ Tarisa & Lora

THE END