piątek, 8 czerwca 2012

Zacznijmy od siebie...

Dzisiejszego dnia uświadomiłyśmy sobie, że chcąc zmienić program nauczania szkołę i niektóre przepisy, powinnyśmy zacząć od siebie. Kiedy ostatnio chciałyśmy jak zwykle zdenerwować naszą panią od niemieckiego, mówiąc do niej "Dzień Dobry Nasza Kochana Pani" powiedziała nam, z resztą jak zawsze :
- Idźcie stąd, wiecie że działacie mi na nerwy.- wtedy przyrodniczka stojąca obok powiedziała:
- Jesteście takie "słodkie" że dostajemy efektu przesłodzenia (cięta riposta).
Dlatego dzisiaj zapytałyśmy się jednej nauczycielki którą bardzo lubimy (1 z dwóch), czy my naprawdę zachowujemy się jak te "Szalone Nastolatki" których unikamy. 
Powiedziała nam, że to właśnie tak wygląda, tyle że my podświadomie chcemy zwrócić na siebie uwagę (brrr).
Myślałyśmy że robimy tak tylko dla tworzenia wspomnień (papier toaletowy przez okno :), ale ona rzeczywiście miała rację. Powiedziała nam również że wyrzucanie papieru przez okno nigdy nie będzie przyporządkowane (no kto by się tego spodziewał) ale to dobrze, że potrafimy sobie te wspomnienia tworzyć. 
Nie chcemy być takie, jakie jesteśmy w tej chwili. 

Dlatego odnosząc się do tekstu powyżej postanawiamy poprawę. Chcemy pozostać sobą tylko w udoskonalonej wersji - wierzymy w to że człowiek potrafi się zmienić. 

Lora & Tarisa 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz